Jak co roku, w swoje urodziny zamiast dostawać, wolę dać coś od siebie. Poniżej jest dość długa lista moich wniosków z ostatniego roku, które mocno wybrzmiały i niejednokrotnie skłoniły mnie do konkretnych przemyśleń. Pisałem je tak, by za rok na nie spojrzeć i zobaczyć, którymi z nich już w pełni żyję, a które wymagają dalszej pracy. Są ujęte w taki sposób, byś jak zawsze wyciągnął jak najwięcej dla siebie.

1. Co w środku, to na zewnątrz

Zbyt często traktujemy świat zewnętrzny jako przyczynę różnych życiowych trudności czy problemów. To nie tam jest przyczyna. Ona jest w Tobie. Jeśli masz w sobie burdel, to niezależnie od tego gdzie polecisz, zabierzesz go ze sobą. Mimo, że to nie jest wygodne, jeśli nie zrobisz w sobie porządku, absolutnie żadne czynniki zewnętrzne nie dadzą Ci poczucia spełnienia, szczęścia czy miłości.

2. Słuchaj siebie

Robienie czegokolwiek wbrew sobie to droga donikąd. Wydawać by się mogło, że to tak oczywiste, jednak wcale takie nie jest. Patrząc krótkoterminowo, nie raz zdarza się, że nie słuchasz siebie, ślepo przejmując się opiniami czy wnioskami innych. Ucz się tego, by w pierwszej kolejności słuchać siebie.

3. Umysł i serce muszą iść ze sobą w parze, inaczej nigdzie nie dotrzesz

To największy wewnętrzny konflikt, którego integracja powoduje ogromną transformację w życiu. Ostatnio przeczytałem o pięknej metaforze. Twój umysł jest jeźdźcem a emocje (serce) to słoń. Jeździec racjonalnie patrzy w przyszłość, planuje i obmyśla kierunek, jednak jeśli słoń zadecyduje, że idzie gdzie indziej, nie przekonasz go żadną logiką, tłumaczeniem czy świetnie skonstruowanym planem. Tak samo jest w życiu. Możesz pochopnie i emocjonalnie podchodzić do wszystkiego lub stale myśleć i obmyślać każdy krok. Jedno i drugie może bardziej ograniczać niż służyć. Jeśli jednak te dwie części grają do jednej bramki, dzieją się cuda.

4. Jeżeli praca nie daje Ci satysfakcji i poczucia spełnienia, to nie praca, to kolejna forma cierpienia

Tak, praca ma Ci dawać poczucie satysfakcji. Spędzasz tam 1/3 (a często znacznie więcej) życia. Jeśli nie robisz tego, co naprawdę kochasz, to co Ty robisz ze swoim życiem? Masz w sobie talenty i zestaw silnych stron, które jeśli zostaną odpowiednio podszlifowane, tworzą niesamowitą mieszkankę umiejętności. Poznaj je, wnieś na ponadprzeciętny poziom, nieustannie nad nimi pracuj i spraw, by były nieodłączną częścią czegoś, co nazywasz pracą. Tak, to długotrwały proces, ale niezbędny do tego, by czuć, że życie ma głębszy sens.

5. Jesteś tu po coś

Wierzę całym sobą, że życie ma głębszy sens. Naprawdę uważam, że każdy z nas ma w życiu pewien większy cel, który można nazwać wizją. Moją jest to, by uczyć inspirować i budzić w innych świadomość po to, by nie bali się wyrażać tego kim są, czego pragną i co czują. Dla niektórych to mogą być tylko puste słowa. Dla mnie to coś, co powoduje, że wracam na odpowiedni tor i nadaje sens każdemu dniu.
Jaki jest Twój głębszy cel?

6. Możesz więcej niż Ci się wydaje

Kojarzysz ten głos w głowie, który mówi Ci „nie dasz rady”, „nie zasługujesz”, „nie jesteś wystarczająco dobry”?
Łże. Mimo, że chce dla Ciebie dobrze, bo sami siebie potrafimy okłamywać i ograniczać najlepiej ze wszystkich, pamiętaj o tym, że on łże z pełną premedytacją. Nie walcz z nim. Nie zmieniaj. Pozwól mu być. Ba, podejdź do tej części siebie z szacunkiem i otwartym sercem. W końcu to część Ciebie. Tym samym jednak, nie wierz w te słowa. To tylko pewne myśli, które ktoś kiedyś wsadził Ci do głowy, a Ty niestety w nie uwierzyłeś. Nie musisz się z nimi utożsamiać, a tym bardziej ich urzeczywistniać.

7. Uciekamy w drobne problemy, by nie zająć się tymi większymi, które je powodują

Widzę to od lat. Zawsze jest tak wiele ważniejszych spraw, byleby tylko nie przyjrzeć się temu, co siedzi głęboko w nas samych. To szalenie niewygodne, ale to właśnie przed pewną prawdą na swój własny temat uciekamy najbardziej. Uważamy, że jesteśmy jedyni z naszym problemem i nikt inny nie przeżył czegoś podobnego. A są to jedynie iluzje, w które wierzymy właśnie po to, by nie popatrzeć pod pewną powierzchnię, bo tam znajdziemy masę syfu. To nie jest Twoja wina, że on tam jest. Każdy z nas przeszedł przez masę trudnych chwil, które ten brud nagromadziły. To jednak tylko i wyłącznie Twoja odpowiedzialność co z tym syfem zrobisz.

8. Nieprzepracowane emocje z przeszłości wcześniej czy później do Ciebie wrócą

Dzisiaj na wiele wydarzeń z przeszłości patrzysz zupełnie inaczej. Jednak to, co czułeś wtedy, gdy np. będąc małym dzieckiem, byłeś odtrącony przez swoich rodziców, miało na Ciebie większy wpływ niż możesz przypuszczać. Tak samo jak każda uraza w relacji z partnerem, każda sytuacja stresowa, w której byłeś absolutnie przerażony. To wszystko pozostawiło w Tobie dużo energii, która wychodzi na wierzch przy różnych zdarzeniach. Dopóki nie zrobisz z tym odpowiedniej pracy, te odczucia stale będą towarzyszyć Ci w życiu i ograniczać w najmniej spodziewanych momentach.

9. W życiu nie chodzi o Ciebie, a o to, ile ludzkich serc dotkniesz

Zbyt często patrzymy na świat widząc co najwyżej czubek własnego nosa. Między innymi stąd tak wielki strach przed oceną, jak i wiele innych blokad. W momencie, gdy zdajesz sobie sprawę, że tu wcale nie chodzi o Ciebie, a o głębię relacji, którą tworzysz, o to, ilu ludzi zainspirujesz, ile ludzkich serc otworzysz, życie zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. Żyj tak, by ten świat był lepszym miejscem dlatego, że Ty się na nim pojawiłeś.

10. Bez samoświadomości jesteś w dupie

Coraz częściej widzę, jak ludzie cierpią z powodu niedopasowania do miejsca, w którym pracują, wyboru takiego, a nie innego partnera, zbyt wysokich lub zbyt niskich ambicji. Nie ma się co dziwić. Jeśli nie wiesz, kim naprawdę jesteś w środku, jeśli nie masz kontaktu z tą głęboko zakopaną i schowaną pod wieloma maskami najprawdziwszą częścią siebie, wchodzisz w narzucone Ci role, w które nigdy nie chciałeś wejść. To niby filozoficzne pytanie „kim jesteś?” jest o wiele praktyczniejsze niż mogłoby się wydawać. Więc kim i po co tu jesteś?

11. Mów wprost czego potrzebujesz

Często oczekujemy, by druga strona się czegoś domyśliła. Równie często wymagamy tego, że przecież już „powinna wiedzieć”. Tym samym, w tak banalny sposób utrudniamy sobie życie. Mów innym, co lubisz, a czego nie, czego potrzebujesz, a co Cię ogranicza. Przestań się bać tego, jak zostaniesz odbierany i bawić się w przewidywanie przyszłości. To i tak stek bzdur, które nieustannie produkuje umysł. Wyrażaj siebie. To, co czujesz. Tak, jak to czujesz.

12. Nie znasz drugiego człowieka

Założenie, że już „tak dobrze się znamy” to bujda na resorach. Każdy z nas nieustannie się rozwija i czasem przez jedno doświadczenie może się zmienić nasz sposób postrzegania wielu spraw. Nie zakładaj, że kogoś już tak dobrze znasz. To prowadzi do stagnacji, a ona do rutyny. Ta z kolei prowadzi do nudy, a ona, wcześniej czy później, zabija każdą relację. Stale na nowo poznawaj siebie i innych. Życie jest wtedy znacznie ciekawsze.

13. Dbanie o zdrowie to także dbanie o psychikę

Twój sposób myślenia i wszelkie emocje, które towarzyszą Ci w życiu, mają bezpośrednie przełożenie na zdrowie. Doświadczyłem tego na sobie niejednokrotnie i w ciągu ostatnich lat widziałem już tyle dowodów na to połączenie, że dziwie się, jak mało powszechne jest to podejście. Przykre jest to, że większość zaczyna się temu przyglądać dopiero, gdy w ich życiu lub życiu najbliższych pojawi się poważną choroba. Od kilku już lat fascynuje mnie to, jak bardzo dbamy o powierzchowność, kompletnie pomijając to, co mamy w środku. Nie czekaj, pracuj ze swoimi emocjami. To nie jest aż tak trudne, a długotrwałe korzyści są oszałamiające.

14. Twoi rodzice rozumieją więcej niż Ci się wydaje

Jeśli schowasz dumę do kieszeni, zostawisz za sobą wszelkie urazy i żale, podejdziesz do nich jak do normalnych ludzi, to może się okazać, że to, co mają Ci do przekazania, może być dla Ciebie szalenie cennym drogowskazem. Nie bój się zapytać ich o zdanie.

15. Mniej logiki, więcej uczuć

Człowiek uczy się wtedy, gdy rozumie. Jednak zmienia się, gdy zaczyna czuć. W pierwszej kolejności trzeba odgrzebać się z tych wszystkich ograniczających emocji, jak: wstyd, żal, smutek, złość, uraza i wiele innych, ale to daje dostęp do odwagi, radości, wdzięczności, miłości i powoduje coś, co dopiero można nazwać wewnętrzną przemianą.

16. Każdy ma swoją drogę i tempo, w jakim po niej idzie

Wielokrotnie widziałem w innych to, co oni zaczęli dostrzegać w sobie po kilku latach. To uczy cierpliwości i lepszego zrozumienia, że każdy z nas ma swoje rzeczy do ogarnięcia. Inni ludzie to najlepsze lustro, jakie możemy mieć, ale trzeba chcieć się mu przyjrzeć i zobaczyć w nim całość, a nie tylko zalety lub same wady.

17. Zatrudniaj wolno, zwalniaj szybko

Jestem dość empatycznym gościem, przez co, mimo że czytałem i słyszałem o tym wielokrotnie, wcale nie było łatwo się do tego zastosować. W tym roku jednak, ta lekcja wracała do mnie kilka razy. Jeśli tworzysz swój biznes i masz w nim pewną Tożsamość Firmową, każdy, kto zaczyna poza nią wykraczać, odpada. Tacy ludzie jedynie zajmują miejsca dla tych, którzy pasują do Twojej firmy o wiele bardziej.

18. Pokora najskuteczniej sprowadza na ziemię

Im więcej wiesz i im więcej potrafisz, tym większych pokładów pokory potrzebujesz. Inaczej łatwo jest odlecieć i myśleć o sobie, że pozjadało się wszystkie rozumy. Tylko prawdziwy mędrzec akceptuje swoją głupotę, przez co nie spoczywa na laurach – za to jest coraz bardziej świadomy, jak wiele do odkrycia jeszcze przed nim. Ta energia idealnie balansuje pewność siebie. Bo warto jest być pewnym tego, kim się jest, a zarazem mieć w sobie pokorę, by nieustannie odkrywać siebie na nowo.

19. Wszystko jest ze sobą połączone

Im częściej patrzę na te drobne przypadkowe wydarzenia w życiu, tym częściej dochodzę do wniosku, że one nigdy nie są drobne, a tym bardziej przypadkowe. Wszyscy ludzie, których spotykamy, każde zdarzenie, które ma miejsce jest po coś i z każdego z nich możemy wyciągnąć konkretne lekcje na przyszłość. Z takim podejściem, mimo że nie zawsze jest ono łatwe, idzie się o wiele swobodniej przez życie.

20. To, co pokazujemy na zewnątrz, często ma się nijak do tego, co w środku

Dzięki temu, że robię w życiu to, co robię, mam ten zaszczyt i przyjemność poznawać ludzi takimi, jacy są naprawdę. Ta głębia rozmów na warsztatach czy sesjach zmienia sposób patrzenia na to, jak zachowujemy się na co dzień. Często to zwyczajna gra pozorów, w którą inwestujemy tyle energii, byleby tylko nie pokazać tego, jacy jesteśmy, gdy nikt nie patrzy. Tylko, cholera, po co? Wiem, otworzenie się przed kimś może zaboleć, ale czy bardziej nie boli to, że gdzieś tam w głębi tak bardzo się tego boimy?

21. Mów to, co czujesz

„Przepraszam”, „dziękuję”, „proszę” „jesteś dla mnie ważny/a”, „kocham Cię” – to słowa, które mają wielką moc. Jeżeli są oparte na odpowiedniej intencji, nie da się ich nadużyć.

22. Przestań zajmować swoją uwagę pierdołami

Nadal mi się to zdarza. Zamiast odpocząć, pobawić się lub zająć czymś sensowniejszym, koncentruję się na bzdetach, na które kompletnie nie mam wpływu. Ba, na rzeczach, na które nawet nie chciałbym go mieć. Trenowanie mięśnia uważności to fascynujący proces. Dzięki niemu można łatwo zaobserwować, jak łatwo nasza uwaga idzie tam, gdzie nam to kompletnie nie służy. To nie z czasem mamy problem, a z wyznaczaniem priorytetów.

23. Niektórym ludziom trzeba w życiu powiedzieć „do widzenia”

Jeśli masz koło siebie wampiry energetyczne, osoby, które nieustannie podcinają Ci szydła, nie wierzą w Ciebie, wbijają Ci co chwilę szpile, kpią, a nawet szydzą, najpierw zrozum, dlaczego są w Twoim życiu. Bo są tam z jakiegoś powodu. Następnie, porozmawiaj z nimi o tym. Bardzo często robią to kompletnie nieświadomie. Równie często inaczej odczytujesz ich zachowania. Jeśli jednak mimo rozmowy, nadal się tak zachowują, zastanów się przez moment, czy oby na pewno są to odpowiedni towarzysze podróży zwanej życiem?

24. Nie każdy myśli tak, jak Ty

To, co dla Ciebie jest niczym, dla kogoś to wyczyn. To, co dla Ciebie oczywiste, dla kogoś jest niepojęte i nowe. Każdy z nas jest chodzącą indywidualnością, ale nie każdy o tym stale pamięta.

25. Spieprzysz w życiu jeszcze nie raz

I dobrze. Wtedy chociaż wiesz, że naprawdę Ci zależało i dałeś z siebie 100%. Zamiast się obwiniać i karać, przeżyj te emocje, wyciągnij wnioski i jak zawsze – idź dalej!

26. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku

Rozejrzyj się dookoła. Ci ludzie, których oceny tak bardzo się boisz, boją się równie mocno. Człowiek, naprzeciwko którego siedzisz i chcesz przed nim dobrze wypaść, ma pewnie taką samą chęć i stres, który temu towarzyszy. Każdy miał trudne dzieciństwo i każdy miał w nim chwile, za którymi czasami tęskni. I mógłbym tak wymieniać bez końca. Korzeń wielu naszych trudności jest taki sam, niezależnie od tego, ile mamy lat, doświadczeń, jakie mamy stanowisko, ile zer na koncie, itd.

27. “Traktuj bliźniego swego jak siebie samego” – to bzdura!

Po pierwsze, czasem traktujesz siebie gorzej niż potraktowałbyś kogokolwiek innego. Po drugie, nie bądź egoistą, traktuj ludzi tak, jak chcą być traktowani. Każdy ma inne potrzeby i inny sposób ich zaspokajania.

28. Każdy z nas ma w sobie dziecięcą beztroskę, ciekawość i euforię

Im jesteśmy starsi, tym szybciej „nie wolno” zamienia się w „nie wypada”. Olej to. Śmiej się tak, by mieć zakwasy na brzuchu, bądź ciekawy wszystkiego, a jak się cieszysz, to emanuj tym całym sobą, bo to szalenie zaraźliwa energia. Nie zabijaj w sobie tego wewnętrznego dziecka, tylko pozwól mu czasem złapać za ster. W końcu zawsze jest czas, by mieć szczęśliwe dzieciństwo!

29. Czasem trzeba rzucić wszystko w cholerę i pójść się pobawić

Często o tym zapominałem. Jednak ilekroć mi coś nie szło, mimo że siedziałem nad tym długo i rzetelnie, w momencie, gdy wróciłem do danego zadania po wybawieniu się, szło mi o wiele łatwiej. Wyluzuj. Nie napinaj się za bardzo. Powagę zostaw innym, baw się częściej, wszędzie tam, gdzie możesz. A jak gdzieś nie możesz, to raz na jakiś czas też spróbuj. Jeszcze się okaże, że to większa frajda.

30. Kiedyś stąd odejdziesz

Pewne jest to, że każdy z nas kiedyś umrze. Nikt jednak nie wie kiedy. Jeśli chociaż przez moment zastanowisz się, jak by wyglądało Twoje życie, gdybyś dziś dowiedział się, że został Ci jeden miesiąc, mogłoby to diametralnie wpłynąć na to jak funkcjonujesz. W takiej sytuacji wiele bzdur natychmiast wyparowuje. Priorytety są jasne i czytelne. Podczas spotkania z drugim człowiekiem nie uciekasz myślami, a jesteś w pełni obecny, bo nie wiesz czy jeszcze kiedykolwiek się spotkacie. Wiesz co zrobić, a na co nie marnować nawet sekundy. Jeżeli popatrzymy na to zagadnienie z pewnego poziomu świadomości, to śmierć nie budzi leku, a przypomina o tym, że każda chwila jest istotna.

31. Rób więcej dobra

Nie trzeba od razu pracować terapeutycznie z ludźmi, inspirować ich na miarę własnych możliwości czy pomagać tam, gdzie się da. Czasem wystarczy nie być dla innych zgredem, gdy ma się trudniejszy dzień. Czasem to może być mały uśmiech do kogoś, czasem drobny uczynek. Bo dla Ciebie to może być „nic”, a dla kogoś akurat tego dnia może znaczyć wiele. Jeszcze raz. Spraw, by ten świat był chociaż odrobinkę lepszy, bo Ty się na nim pojawiłeś. I rób tak codziennie.

32. Jeśli nie masz wdzięczności, nie masz nic

Jeśli nie potrafisz docenić tego, co masz obecnie, niezależnie od tego co to jest, większa ilość nie sprawi, że poczujesz się lepiej. Jeśli już, to bardziej Cię dobije. Doceń to, co masz, a masz dużo. Bo żyjesz. I możesz doświadczać tego wszystkiego. To, co robisz z tym darem, już zależy od Ciebie. Doceń kogo masz w swoim życiu, to co w nim już zrobiłeś i co już osiągnąłeś. A przede wszystkim to, jakim jesteś człowiekiem.